menu
Sąsiad nie wiedział, że kamera jest włączona i zakradł się w nocy
Sąsiad nie wiedział, że kamera jest włączona i zakradł się w nocy
Dobrze jest żyć z sąsiadami w zgodzie. Mieć podobne zainteresowania i pomysły na odpoczynek w weekend. Dobrze jest mieć wyrozumiałego sąsiada, któremu nie będzie przeszkadzała głośna muzyka, a czasem i sam zrobi imprezę i jeszcze przyjdzie uprzedzić, że może być głośno. Przyjemnie się żyje w takim sąsiedztwie.

Gorzej jednak, kiedy to w nasze okolice wprowadzi się sąsiad z którym nie da się dobrze żyć. Wszystko mu przeszkadza i nie pasuje. Co by człowiek nie zrobił i tak będzie źle. Takie sąsiedztwo jest uciążliwe i niestety nie daje poczucia miłej atmosfery.

Z takimi sąsiadami próby pogodzenia się nic nie dają. Niektórzy są tak uparci i złośliwi, że potrafią doprowadzać do rękoczynów. W takiej sytuacji pozostają nam dwie możliwości. Albo się wyprowadzić albo zbierać dowody na uciążliwość sąsiada i zgłaszać go na policję.

Dzisiaj pokażemy Wam nagranie właśnie takiego dowodu na uciążliwego sąsiada, który tylko z sobie znanych powodów postanowił oblać farbą drzwi i ścianę innego sąsiada, a na deser wypsikać na budynek coś w rodzaju pianki lub silikonu.

Myślał, że jest bezkarny, jednak na jego nieszczęście w drzwiach zamontowana była kamera z detekcją ruchu, która wszystko świetnie zarejestrowała.

Jesteśmy ciekawi, czy Wy również znacie podobne przypadki. Dajcie znać w komentarzach.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku