
wyświetlenia
Galeria zdjęć pod artykułem
Podczas Grand Prix Monako w 2005 roku świat motorsportu połączył się z uniwersum science fiction. Red Bull Racing, znany z odważnych i nietypowych pomysłów marketingowych, zorganizował wspólnie z Lucasfilm niezwykłą akcję promującą premierę filmu „Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów”.
Zespół przygotował wyjątkową oprawę wyścigu – bolidy Red Bulla (model RB1) zostały ozdobione grafiką inspirowaną „Gwiezdnymi wojnami”, a członkowie ekipy serwisowej wystąpili w pełnych zbrojach szturmowców Imperium. W padoku pojawił się także Darth Vader, który spacerował po torze i pozował do zdjęć z kibicami.
Cała akcja wywołała ogromne zainteresowanie. W świecie, w którym promocje marek sportowych rzadko wychodziły poza tradycyjne reklamy, Red Bull pokazał coś, czego wcześniej nie widziano - połączenie Hollywoodu z Formułą 1 w widowiskowy i humorystyczny sposób.
Red Bull Racing dopiero wtedy stawiał pierwsze kroki w świecie F1, a kampania z „Gwiezdnymi wojnami” była jednym z ich pierwszych wielkich medialnych sukcesów. Zespół zyskał rozgłos, a zdjęcia mechaników w hełmach szturmowców do dziś krążą po internecie jako przykład kultowego połączenia popkultury i sportu.
Akcja promocyjna okazała się strzałem w dziesiątkę. Oprócz wzmocnienia wizerunku Red Bulla jako marki kreatywnej i odważnej, była też idealnym przykładem tego, jak można wykorzystać filmową premierę do stworzenia niezapomnianego wydarzenia sportowego.
Dziś - po 20 latach - ta współpraca nadal jest wspominana jako jedna z najciekawszych i najbardziej pamiętnych kampanii w historii Formuły 1.
Red Bull Racing – oficjalna strona





Rozmowy na Facebooku