menu
Kiedy chciałeś zaoszczędzić na fachowcu i sam montowałeś bojler
Kiedy chciałeś zaoszczędzić na fachowcu i sam montowałeś bojler
Chcąc zostać tak zwanym bohaterem we własnym domu trzeba jednak wiedzieć do czego człowiek się zabiera i czy czasem tak nie zrobi roboty, że nawet pomoc jednego fachowca może później okazać się niewystarczająca. Czasem lepiej jest komuś zapłacić za zrobienie specjalistycznej roboty niż później żałować, że się tego nie zrobiło i płacić podwójnie, a nawet potrójnie.

Nawet jeżeli zatrudnimy fachowca, który niby się na tym zna, to nigdy dobrym doradcą nie jest niska cena. Czasami zapłacimy mało, a i tak później musimy dopłacić. Na poniższym nagraniu możecie zobaczyć jak ktoś zamontował sporych rozmiarów bojler do podgrzewania wody. Na nasze oko ma pojemność około 200 litrów, chociaż możemy się mylić. Woda plus sprzęt może więc łącznie ważyć ponad 200 kilogramów.

Aby coś takiego zawiesić potrzebne są odpowiednie kotwy, bo zwykłe małe kołki mogą zwyczajnie nie utrzymać tego na ścianie. Szczególnie jeżeli ściana zbudowana jest z kiepskiej jakości materiałów. Autor poniższego nagrania srogo się o tym przekonał. Nie dość, ze bojler może okazać się uszkodzony po takim lądowaniu to dodatkowo zlew i meble pod nim też zostały uszkodzone. Teraz trzeba wezwać kogoś kto upora się z tym całym bałaganem. Zapłacić mu kasę za naprawę i dodatkowo ponieść koszt uszkodzonych elementów. 

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku