1,898
wyświetlenia
wyświetlenia
Pierwszeństwo nie zawsze oznacza to, że możemy bezpiecznie przejechać na drugą stronę. Niestety niektórym wydaje się, że są nieśmiertelni. Tak chyba myślał chłopak który rozpędzoną hulajnogą wjechał w auto. Do zdarzenia doszło 12 września w Warszawie. Na miejscu była policja jednak nie wiadomo kogo uznano winnego za to zdarzenie. Poniżej opisywana sytuacja.
Rozmowy na Facebooku