wyświetlenia
Do przeprowadzenia „operacji” Reynolds użyła nożyc do metalu. Zrobiła to w zeszłoroczne Walentynki, choć jak sama przyznaje, nosiła się z takim zamiarem już od dekady.
Po przechowywaniu odciętego palca w zamrażarce przez 365 dni, Torz postanowiła uczcić rocznicę poprzez wykonanie naszyjnika z użyciem odciętego fragmentu ciała.
„Zupełnie zapomniałam, że [palec] tam leżał. Znajdował się w zamrażarce, obok groszku. Nie chciałam, żeby się zmarnował, więc postanowiłam zrobić z niego naszyjnik.” mówi kobieta.
Jej chłopak nie tylko nie miał nic przeciwko decyzji Torz, ale w dodatku sprawił jej zestaw malutkich kapeluszy do ozdabiania kikuta palca, któremu kobieta nadała imię „Wiggles.”
Źródło: http://metro.co.uk
Rozmowy na Facebooku