
wyświetlenia
Nagranie pod artykułem
Do jednego z przechwyceń doszło nad miejscowością Cześniki w województwie lubelskim. To właśnie tam polskie i sojusznicze siły powietrzne przechwyciły i zestrzeliły jeden z bezzałogowców. Nagranie, które trafiło do sieci, pokazuje moment precyzyjnego trafienia.
NATO w akcji
Decyzję o otwarciu ognia podjął Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. W operację zaangażowane były nie tylko polskie F-16, ale także holenderskie F-35 i włoski samolot wczesnego ostrzegania AWACS. Była to pierwsza w historii taka wspólna akcja NATO, przeprowadzona bezpośrednio nad terytorium Polski.
Szczątki dronów na Lubelszczyźnie
Po akcji w różnych miejscach kraju znaleziono szczątki co najmniej siedmiu zestrzelonych maszyn - pięć na Lubelszczyźnie, jeden w województwie łódzkim i jeden w warmińsko-mazurskim. W Wyhalewie odnaleziono także fragment pocisku niewiadomego pochodzenia. Policja i wojsko zabezpieczają teren, a mieszkańcy są proszeni, by nie dotykać ewentualnych fragmentów i zgłaszać je pod numer alarmowy 112.
Reakcja władz
Premier Donald Tusk poinformował, że Rosja dopuściła się bezprecedensowego aktu agresji. W trybie pilnym zwołano posiedzenie rządu, a w najbliższych dniach odbędzie się również posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Polska uruchomiła art. 4 Traktatu NATO, który przewiduje konsultacje sojuszników w obliczu zagrożenia dla integralności terytorialnej.
Symboliczny moment
Choć to nie pierwszy raz, gdy rosyjskie drony spadły na terytorium Polski, tym razem reakcja była zdecydowana i zakończyła się sukcesem. Nagranie z Cześnik stało się symbolem skuteczności działań polskich pilotów i wsparcia sojuszników z NATO.
Rozmowy na Facebooku