
wyświetlenia
Znasz to uczucie? Kładziesz się spać, zasypiasz bez problemu, a rano... kompletnie nie pamiętasz, co ci się śniło. To nie lenistwo mózgu ani brak emocji – nauka ma na to bardzo konkretne wytłumaczenie.
To wszystko kwestia… wybudzenia
Według naukowców, pamiętanie snów zależy głównie od tego, w której fazie snu się obudzisz. Jeśli przebudzisz się podczas fazy REM – tej najbardziej aktywnej, gdy śnimy najwięcej – masz duże szanse zapamiętać sen. Ale jeśli obudzisz się później – np. w fazie głębokiego snu – sen zostaje „utracony”, zanim twój mózg zdąży go przenieść do pamięci krótkotrwałej.
Mózg traktuje sen jak halucynację
Co ciekawe, badacze z Francji dowiedli, że mózg traktuje sen niemal jak chwilową halucynację, która nie zawsze musi być „zapamiętana”. Jeśli organizm nie widzi potrzeby jej zachowania – po prostu ją pomija.
Możesz to zmienić
Jeśli chcesz lepiej zapamiętywać sny, istnieje prosty trik: miej przy łóżku kartkę i długopis. Obudź się i natychmiast zapisz choć jedno słowo, które przywoła wspomnienie. To buduje tzw. nawyk „przechwytywania snów” i może zmienić twój kontakt z własną podświadomością.
Rozmowy na Facebooku