
266
wyświetlenia
wyświetlenia
Według autora nagrania bohaterka filmu przyjechała swoim BMW odebrać mandat od Straży Miejskiej. Problem w tym, że podczas tej wizyty… ponownie zaparkowała w miejscu objętym zakazem.
Nagranie pod tekstem
Na nagraniu widać, jak autor pokazuje jej stojący znak i tłumaczy, że nie może tam zostawić auta. Jak twierdzi, tę sytuację również zgłosił do straży miejskiej, więc kierującą najprawdopodobniej czeka kolejny mandat za nieprawidłowe parkowanie.
To nie pierwszy raz, kiedy kobieta parkuje w tym miejscu wbrew przepisom. Nagranie szybko trafiło do sieci i wywołało burzliwą dyskusję wśród internautów. Wielu komentujących zwraca uwagę, że takie zachowania pokazują brak szacunku do przepisów i innych uczestników ruchu. Dodatkowo kobieta miała zadzwonić do jakiegoś mężczyzny, który próbował zastraszyć autora nagrania, wyzywać i straszył, że tam przyjedzie - co jeszcze bardziej podgrzało atmosferę całej sytuacji.
Królowa parkowania
Reklama
Rozmowy na Facebooku