
63
wyświetlenia
wyświetlenia
Ta internetowa historia pokazuje, że nie zawsze to, co widzimy na ekranie telefonu, musi oznaczać prawdę. Dziewczyna podejrzewała swojego chłopaka o zdradę i postanowiła udawać, że śpi. Liczyła, że przyłapie go na gorącym uczynku, gdy będzie pisał z inną.
W pewnym momencie zauważyła, że chłopak otrzymał wiadomość, a na ekranie pojawiło się zdjęcie w staniku. Była pewna, że to dowód na jego niewierność i natychmiast zrobiła mu awanturę.
Po chwili okazało się jednak, że dała się nabrać. Wszystko było sprytnie ukartowane przez chłopaka i jego kolegę. To właśnie kumpel wysłał prowokacyjne zdjęcie, a chwilę później pojawił się na ekranie telefonu, ujawniając żart.
Nagranie błyskawicznie obiegło internet i stało się viralem. Dla wielu osób to zabawna historia o tym, jak łatwo można dać się ponieść emocjom i jak z pozoru oczywisty „dowód” zdrady może okazać się tylko sprytną prowokacją.
Reklama
Rozmowy na Facebooku