wyświetlenia
Inni natomiast lubią przychodzić na firmowe imprezy, żeby właśnie takie akcje nagrywać i oglądać, a na drugi dzień mieć spory ubaw. Niestety tak czasami wyglądają imprezy firmowe. Niektórym zwyczajnie puszczają hamulce czego później żałują, bo potrafią nawtykać różnym kierownikom, a nawet właścicielom.
Są tez osoby, które potrafią odstawić niezłe show na parkiecie albo coś zniszczyć. Gość na poniższym filmie chyba zbyt mocno się wyluzował, bo postanowił trochę poszaleć i popisać się przed innymi współpracownikami. Trochę go poniosło, a na domiar złego wszystko zostało nagrane i udostępnione w internecie.
Jesteśmy ciekawi, czy też kiedyś tak zaszaleliście na imprezie albo znacie kogoś kto mógł zostać nawet zwolniony za taką numer?
Rozmowy na Facebooku