
wyświetlenia
Choć wyglądało to bardzo groźnie, dziecku na szczęście nic poważnego się nie stało.
Jak ustalono, chłopiec nie miał na głowie kasku. Zdarzenie zakończyło się ogólnymi potłuczeniami i otarciami naskórka. Kierowca dostawczaka był trzeźwy i nie przekraczał prędkości. Reakcja była natychmiastowa — mężczyzna zatrzymał się i wezwał pomoc.
To kolejny przykład na to, jak niebezpieczne może być korzystanie z hulajnóg elektrycznych bez odpowiednich zabezpieczeń, zwłaszcza przy złych warunkach pogodowych. Warto przypomnieć, że dzieci do 18. roku życia powinny używać kasku ochronnego, a jazda po jezdni jest dozwolona tylko w określonych przypadkach.
Rodzice apelują o rozsądek — zarówno dzieci, jak i opiekunów. „To cud, że nic mu się nie stało” – komentują internauci pod filmem.
Rozmowy na Facebooku